Klub Biegacza "TEAM"

Opiekunem Klubu jest p. Andrzej Żach.

Zajęcia w Klub odbywają się we wtorek i piątek o godz. 16,00. Klub jest organizatorem Grand Prix Małkini w biegach przełajowych.

<historia powstania klubu>

  Newsy:

Nasi reprezentanci w Maratonie Warszawskim

29 września 2013r. przejdzie do historii w dziejach Gminy Małkinia Górna. Po raz pierwszy w biegu maratońskim wystartowało aż czworo biegaczy z Małkini. Wszyscy są członkami Małkińskiego Klubu Biegacza TEAM. Całej pikanterii dodaje fakt, że w tej stawce jest kobieta. Sylwia Antoniak – bo o niej mowa jest pierwszą kobietą w historii Małkini, która przebiegła ten morderczy dystans (42km195m). Na starcie ok. 9 tys. biegaczy, w wśród nich odważna czwórka z Małkini: Antoniak Sylwia, Wojtkowski Dariusz, Kuciel Andrzej i Żach Andrzej. Dla pierwszej trójki był to debiut w biegu maratońskim, a dla Andrzeja Żacha był to już 51 przebiegnięty maraton.

Piękna sportowa postawa i radość z biegania. Wyniki nie powalają, ale każdy ma swój Everest i biegacze z Małkini na niego weszli. W niedzielny poranek na moście Poniatowskiego na starcie stanęła rzeka ludzi. Pobiegli zwiedzając po drodze bardzo atrakcyjne zakątki Warszawy takie jak: Rondo ONZ z palmą na pierwszym planie, most Poniatowskiego, Pałac Kultury i Nauki, tunel Wisłostrady, Łazienki, Wilanów, Świątynia Opatrzności Bożej, by po wielu kilometrach powitać Stadion Narodowy, gdzie na płycie stadionu mieściła się meta. Radość na mecie była bezcenna i utkwi w pamięci na lata. Pozostają biegowe wspomnienia i niezapomniane chwile.
Maraton wymaga respektu, nie wybacza błędów i uczy pokory. Nie ma jednego słusznego poradnika dla debiutantów, tak jak nie ma najlepszych butów do biegania, ani doskonałego planu treningowego. Maraton to bój o przetrwanie, walka ze swoimi słabościami i oporem mięśni przed tym, by dalej przebierać nogami. Należy przygotować się na ból w trakcie i po, przygotować się na wysiłek, jakiego jeszcze nigdy biegacz nie doznał. Taką również opinię wyrazili po biegu maratońskim debiutanci z Małkini.
Do roku 2013 liczba maratończyków w Gminie Małkinia Górna wynosiła 9 osób. Dzisiaj z dumą możemy powiedzieć, że liczba ta, to 12.
Maraton jest symbolem zwycięstwa. Zwycięstwa nad samym sobą, nad bólem, przeciwnościami losu, pogodą, pragnieniem, chęcią poddania się. Ten, kto osiąga metę maratonu, i to niezależnie od osiągniętego wyniku, może pełnym głosem powiedzieć: „Pokonałem samego siebie. Zwyciężyłem. Jestem innym człowiekiem.
Właśnie – ci, którzy dobiegli do mety maratonu twierdzą, że stali się innymi ludźmi. Coś w tym jest. Po pokonaniu owianego legendą dystansu stajesz się członkiem elitarnej rodziny – rodziny maratończyków. To niezwykła elita – jej członkiem stać się może każdy.
Oprócz maratonu odbył się również bieg na dystansie 5km, gdzie Małkinię reprezentowała Teresa Żach. Meta również wspaniała, bo usytuowana na Stadionie Narodowym.
Gmina Małkinia Górna ma swoich jesiennych bohaterów. Życie jednak nie stoi w miejscu i być może już niedługo okrzykniemy nowych biegaczy bohaterami.
Na co dzień bieganie w Małkińskim Klubie Biegacza TEAM trenuje duża ilość młodzieży pod kierunkiem Żacha Andrzeja. W klubie zrzeszonych jest wielu starszych biegaczy, którzy trenują indywidualnie. Klub ma swoją siedzibę w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Małkini Górnej.

Fotogaleria z 35 Maratonu Warszawskiego.

  Newsy:

XIV Grand Prix w biegach rozpoczęte

Na zaproszenie do udziału w XIV Grand Prix Małkini w biegach przełajowych 2013r. odpowiedziało 84 biegaczy, którzy zmagali się w pięknym leśnym plenerze na trasie biegowej lasku małkińskiego położonego za Gminnym Ośrodkiem Kultury i Sportu. GOKiS od czternastu lat nieprzerwanie organizuje dla wszystkich chętnych zawody biegowe.
Trudna śnieżna trasa na pewno nie ułatwiała łamania życiówek. Kiedy termometr pokazuję -50C, jest dużo śniegu, to niewielu ma ochotę na bieganie... Tak zapewne pomyślałaby większość z nas. A jednak byłaby to gruba pomyłka. Wystarczyło tylko przyjść do GOKiS i przekonać się jak duża grupa biegaczy nie zraziła się aurą i stawiła się na starcie pierwszych biegów XIV Grand Prix.
Poza trudnymi warunkami na trasie, biegi odbywały się w ciepłej atmosferze z ciepłymi napojami i słodkościami na mecie. Okazało się, że żadne warunki pogodowe nie są za straszne dla tych, którzy chcą aktywnie i sportowo spędzić czas. Na trasie wśród startujących wielu debiutantów. Zawodnicy startowali w trzech kategoriach wiekowych z podziałem na chłopców i dziewczęta. Najmłodszym zawodnikiem był sześcioletni Antoniak Oliwier, dla którego był to pierwszy start w profesjonalnych zawodach.
Wielu startujących udział w zawodach potraktowali jako dobrą zabawę, ale też tacy, dla których liczył się dobry wynik. Biegami denerwowali się nie tylko zawodnicy, ale również ich rodzice i opiekunowie, którzy ustawili się wzdłuż trasy, żeby dopingować swoje pociechy. Często słowa otuchy od najbliższych sprawiały, że dzieci dostawały skrzydeł i szybciej biegły do mety. W dzieciach mimo, że biegi traktują jako dobrą zabawę, obudził się duch rywalizacji i każde chciało osiągnąć jak najlepszy wynik.
Oprócz młodzieży szkolnej do rywalizacji stanęli również dorośli i weterani. Dla wielu były to starty rodzinne. Bieganie to doskonały sposób na wspólne spędzenie czasu.
Na zakończenie XIV Grand Prix Małkini w biegach przełajowych 2013r. ktoś ze startujących odjedzie rowerem górskim. Jest to nagroda ufundowana przez P. Wójta Gminy Małkinia Górna, która będzie losowana spośród startujących w przynajmniej pięciu biegach.
„Po co biegamy? – Wystawiamy nasze ciała i naszą psychikę na próbę, kreujemy normalność, przeżywamy podniecenie i adrenalinę w oczekiwaniu na start, z radością pokonujemy kolejne kilometry i wreszcie dla satysfakcji, którą odczuwamy po biegu. Ile nasze życie byłoby uboższe gdybyśmy takich emocji nie przeżywali. Ponadto aktywność fizyczna sprawia, że nie jesteśmy uzależnieni od samochodu, dajemy przykład innym, że można pokonać swoje słabości, wypromować zdrowy i pełen emocji styl życia”. – Andrzej Żach współorganizator Grand Prix Małkini w biegach przełajowych.
  Newsy:

Półmaraton w Toruniu

Drugi grudzień 2012r. okazał się bardzo szczęśliwym dniem dla zawodnika Małkińskiego Klubu Biegacza TEAM Kamila Michalczuka, który na trasie półmaratonu (21,1km) w Toruniu czasem 1 godz. 26 minut i 17 sekund pobił swój rekord życiowy. Zabrakło niespełna 50 sekund, aby mógł cieszyć się rekordem Gminy Małkinia Górna.

Rekordzistą od 2009r. jest również zawodnik MKB TEAM Piech Piotr. Kamil obiecuje rozprawić się z tym rekordem na wiosnę 2013r. podczas Warszawskiego Półmaratonu.

Zawody w Toruniu miały niepowtarzalną oprawę. Otóż zawodnicy biegli w przebraniu Świętych Mikołajów, a było ich 2400. Kamil w tej dość licznej stawce zameldował się na mecie na 80 miejscu.

„Pod względem sportowym i ogólnej atmosfery impreza rewelacja, start przy pomniku Kopernika na Starówce, trasa w 70 procentach po lesie, wspaniali wolontariusze na trasie, meta na stadionie lekkoatletycznym, wspaniały medal, obfity i urozmaicony poczęstunek po biegu, no i oczywiście życiówka. Warto tu jeszcze kiedyś wrócić.” – Kamil Michalczuk.

Więcej na www.biegmikolajow.pl

  Newsy:

Człowiek, który przebiegł kulę ziemską

- Po co Pan biega? Jaki widzi Pan sens pokonywania kolejnych kilometrów?
- Współzawodnictwo, sprawdzenie swoich możliwości, korzyści zdrowotne – to wszystko okazało się moją potrzebą. Podobno wszystko może się znudzić, ale wiem z praktyki, że nie dotyczy to biegania. Im więcej masz za sobą kilometrów, tym bardziej czekasz na następne. Bieganie kształtuje zdrowe społeczeństwo, wyrabia samodyscyplinę. Poza tym bieganie pomaga obniżyć ciśnienie co zmniejsza ryzyko zachorowania na takie choroby, jak choroba wieńcowa, zawał serca, udar mózgu i wiele innych. Regularne bieganie jest doskonałą odskocznią od codziennych problemów. Jeśli ktoś nie wierzy może przekonać się o tym na własnej skórze. Gdy już złapiesz bakcyla pojawia się pragnienie, by postawić sobie ambitny cel w życiu. Gdyby dodać do tego świetne samopoczucie, atrakcyjność biegania wydaje się oczywista.
- Czy najważniejszy jest dla Pana sam udział w zawodach i dotarcie do mety, czy liczy się też wynik?
- W każdych zawodach przeznaczonych dla amatorów najważniejszy jest udział. Dawniej wynik był dla mnie sprawą równorzędną, jak sam start. Teraz po latach, gdy nie mam już takiej szybkości każde dotarcie do mety jest czymś, co wzbudza we mnie radość  z przebiegniętych kolejnych kilometrów. Często powtarzam po kimś mądrym hasło „Biegam nie dla wyniku, lecz dla zdrowego nawyku”. Kiedy stajesz na starcie biegu amatorskiego czujesz, że jesteś wśród przyjaciół. Apogeum dla biegacza jest przebiegnięcie maratonu.  Oprócz maratonu startuję w biegach krótszych, takich od 5km do półmaratonu czyli 21,1 km. Często jest ze mną najbliższa rodzina, to bardzo podnosi morale.
- Przygodę z biegami zaczął Pan dość późno. Jak w ogóle do tego doszło?

- Całe moje życie kręciło się wokół jakiegoś sportu. Do lat 90. fascynowała mnie piłka nożna. Choć z techniką nie wszystko było OK, to chęć rywalizacji tkwiła we mnie zawsze. Przez kilka ładnych lat trenowałem piłkę nożną w MKS Małkinia. Zawsze inspirowały mnie w sporcie zmagania gdzie dominowała wytrzymałość, a pierwszy start w maratonie był dla mnie swoistą szkołą życia. Zaczynając moją przygodę z bieganiem nigdy nie przypuszczałem, że biegnąc okrążę kulę ziemską.

  Newsy:

Obchody Narodowego Święta Niepodległości

11 listopada 2010r. połączona grupa biegaczy z Małkińskiego Klubu Biegacza TEAM pod opieką Żacha Andrzeja oraz biegaczy UKS Olimpia Prostyń pod opieką Jerzego Maliszewskiego uczestniczyła w Sztafecie biegowej z Małkini Górnej do Broku celem uczczenia 92 rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę.

Uroczystość obchodów rozpoczęła wizyta biegaczy na audiencji u Proboszcza kościoła pw. Nawróceniem Św. Pawła Apostoła w Małkini Górnej.

Później nastąpił start do sztafety. Grupa ponad dwudziestu biegaczy przebiegła ulicami Nurską, Ostrowską i Brokowską by osiągnąć metą przy kościele w Broku. Na całej trasie  mieszkańcy z szacunkiem odnosili się do manifestujących biegaczy oklaskując ich chart ducha i poświęcenie.

Sztafeta była wstępem do dalszych uroczystości, których głównym punktem była msza polowa na cmentarzu żołnierskim przy ul. Leśnej. Mszę celebrował ks. Proboszcz H. Stawierej przy współudziale wikariuszy z obu małkińskich parafii. Zakończeniem obchodów był przemarsz pod pomnik Marszałka J. Piłsudskiego.

FOTO

  Newsy:

Zawody biegowe Mińsk Mazowiecki

Wspaniałe humory dopisywały biegaczom Małkińskiego Klubu Biegacza TEAM podczas powrotu z zawodów biegowych 31 maja 2009r. Festyn biegowy zgromadził biegaczy ze wszystkich kategorii wiekowych, począwszy od przedszkolaków do zaawansowanych weteranów włącznie. Do sukcesów małkińskich biegaczy zdążyliśmy się już trochę przyzwyczaić, ale to czego dokonali Piech Piotr i Kamil Michalczuk w biegu głównym na 15km zasługuje na olbrzymie wyróżnienie. Otóż po raz pierwszy w historii Gminy Małkinia Górna zawodnik Ziemi Małkińskiej pokonał ten dystans poniżej jednej godziny. Piotr Piech uzyskał wynik 56 min., Kamil Michalczuk 59 min. Oczywiście za wspaniałe rezultaty organizatorzy ufundowali wspaniałe nagrody. Pozostałe sukcesy to srebrne medale Kamila Suszczyńskiego na 3000m i Rafała Maliszewskiego na 1200m.

Solidne nagrody od organizatorów będą bodźcem do jeszcze większej pracy na treningach. Wkrótce obóz sportowy na Mazurach, później dalsze starty. Starsi zawodnicy zapowiadają debiut w biegu maratońskim (42,195km). Na debiut wybrali Maraton Warszawski, który odbędzie się pod koniec września. Być może padnie kolejny rekord Gminy Małkinia Górna, który jest bardzo stary. Rekord Gminy Małkinia Górna w maratonie należy do Zbigniewa Rosińskiego

i wynosi 3 godz. 17 min. Został ustanowiony w 1980 roku w Warszawie podczas II Maratonu Pokoju. Chociaż Pan Zbigniew legitymuje się jeszcze lepszym rekordem życiowym, to ustanowił go nie będąc już mieszkańcem naszej gminy. Obecnie jest nadal czynnym biegaczem z wielkimi sukcesami prowadząc najliczniejszy klub biegowy w Polsce pod nazwą Wojskowy Klub Biegacza META Lubliniec.

  Newsy:

Pracowite wakacje MKB Team

Czołowi zawodnicy MKB TEAM chcąc utrzymać dobrą formę nie próżnowali w wakacje. Trenowali nie bacząc na przerwę w zajęciach lekcyjnych. Treningowo pokonali bardzo dużo kilometrów. Podczas treningów zwiedzili dokładnie całą okolicę. Zwiedzili również trochę świata wyjeżdżając na zawody biegowe do Białegostoku, Drohiczyna oraz Radzymina.

  Newsy:

Grad medali i nagród dla  MKB TEAM

Hajnówka (19.05) i Mińsk Mazowiecki (27.05) były areną zmagań dla biegaczy MKB TEAM. Wyjazdy na w/w zawody były bardzo udane dla naszych biegaczy. Największy sukces odniósł Maciej Sadowski, który triumfował w swojej kategorii wiekowej (klasy VI) zarówno w Hajnówce jak i w Mińsku Maz. Dobrze zaprezentował się również Piotr Piech, który zdobył łącznie złoty i srebrny medal. Ponadto medalistami zostali Rafał Maliszewski, Rafał Sadowski, Kamil Michalczuk. Instruktor MKB TEAM i opiekun grupy Andrzej Żach startował przy tej okazji w pół-maratonie w Hajnówce oraz Mazowieckiej Piętnastce (15km) osiągając niezłe czasy w swojej kategorii wiekowej. foto

  Newsy:

XXIV Bieg Chomiczówki

XXIV Bieg Chomiczówki oraz II Bieg o Puchar Bielan - imprezy, które odbyły się 21 stycznia 2007 w Warszawie. Uczestniczyła w nich rekordowa ilości zawodników - w biegu na dystansie 5 km wystartowało ponad 350 zawodników, a na 15 km blisko 700 !!! "Bieg Chomiczówki" jest imprezą o zasięgu ogólnopolskim, posiada swoich sympatyków i stałych uczestników, dystans biegu wynosi 15 km. Dla mniej zaprawionych biegaczy przed Biegiem Chomiczówki startuje II Bieg o Puchar Bielan – na dystansie 5 km.
 

 

wyniki zawodów

  Newsy:

Aktualności z działalności koła

 

17.09.2006r. w Warszawie odbył się coroczny bieg maratoński na dystansie 42km 195m. Startował w nim również Andrzej Żach instruktor Małkińskiego Klubu Biegacza TEAM działającego przy Gminnym Ośrodku Kultury. W stawce 2200 biegaczy zajął 1549 miejsce. Ponad cztery godziny potrzebował na pokonanie tego morderczego dystansu.

  Newsy:

Zawody w Wiązownie

 

28 lutego 2005r. zawodnicy Małkińskiego Klubu Biegacza TEAM brali udział w zawodach biegowych w Wiązownie k. Wa-wy. Były to zawody dla dzieci i młodzieży towarzyszące XXV Półmaratonowi w Wiązownie. Są to zawody wysokiej rangi biorąc pod uwagę to, że startuje w nich młodzież z całego woj. Mazowieckiego. Olbrzymi sukces odnieśli zawodnicy MKB TEAM pod opieką Andrzeja  Żacha zdobywając w klasyfikacji drużynowej III miejsce (do punktacji liczyło się pierwszych 20 miejsc w każdym biegu). Największy sukces odniósł Melion Damian, który wygrał swój bieg w kat. rocznik 1994-1996.

Pozostałe punktowane miejsca zawodników:

Rocznik 1994-1996

11. Gromek Dariusz

Rocznik 1992-1993

12. Suszczyński Kamil

16. Frydrych Tomasz

Rocznik 1990-1991

10. Piech Piotr

17. Skolimowski Damian

18. Michalczuk Mariusz

Rocznik 1990-1991 dziewczęta

8. Suszczyńska Magda

9. Kłusek Karolina

Rocznik 1987-1989

4. Zawistowski Marek

7. Domagała Piotr

8. Michalczuk Kamil

 

Zawodnicy zdobyli mnóstwo nagród i medali.

Dziękują P. Dyrektorowi GOK o zapewnienie transportu w tak odległe miejsce.

zdjęcie 001.jpg (253597 bytes)     zdjęcie 002.jpg (264380 bytes)

zdjęcie 003.jpg (240226 bytes)   team9.jpg (35732 bytes)

team10.jpg (40813 bytes)   team11.jpg (29240 bytes)

team2.jpg (28775 bytes)   team3.jpg (27484 bytes)

team4.jpg (23290 bytes)   team5.jpg (28785 bytes)

team6.jpg (35422 bytes)   team1.jpg (30853 bytes)

team8.jpg (37137 bytes)